niedziela, 7 kwietnia 2013

No i stało się:)

Najpierw miski i podstawy, a potem już TYLKO  zapakować. Powstało tego duuuużo:) Na początek niby ślubne, ale.... jakie właściwie było zamówienie???:)





















Później już tylko napychanie garnków!!!




Może ktoś jeszcze podeśle swoje, bo nikt się więcej nie pchał do fotek??? A wszystko z dedykacją dla Agi MM żeby wiedziała co ją ominęło;)

1 komentarz: